Problemem jest to, że obecna definicja pieniądza jest powszechnie akceptowalna. Pytanie brzmi, jak zastosować tę definicję do konkretnych rzeczy, czy pasują do definicji? Weźmy ograny już przykład papierowego dolara. Jak spełnia swoje funkcje jako pieniądz? Przechowuje wartość? Nie! Od 1913 roku (data utworzenia FED'u) do roku obecnego dolar stracił 95% siły nabywczej. Niezbyt dobry kontener przechowujący wartość samą w sobie...
Ciekawym sposobem rozjaśnienia ludziom tego zjawiska jest pokazanie trzech zdjęć. Na pierwszym znajdują się banknoty Monopoly, na drugim Euro/Dolar/Złoty, a na trzecim złota moneta bulionowa. Teraz wystarczy zadać pytanie - na którym obrazku są pieniądze? Profesorowie Ivy League wzkazali obrazek numer 2, dzieci w wieku przedszkolnym - obrazek numer 3 :).
Przed I wojną światową, każdy banknot amerykański miał na sobie adnotację, która mówiła o tym, że jest on wymienialny na złoto w postaci fizycznej. Pieniądze (złoto), było w sejfie Ministerstwa Skarbu, a ludzie posługiwali się kwitem na złoto (dolarem). Tak samo jakbyśmy poszli do pralni odebrać garnitur - dajesz sprzedawcy kwit na to, że to Twój garnitur i go odbierasz. Wartość ma garnitur - nie kwit na niego, na którym jest napisane, że go posiadasz. Więc waluta dolara krążyła w obiegu jako papier mówiący o tym, że masz kwit na złoto.
Dolar wymienialny na złoto zakończył swój żywot w 1971 roku, kiedy to prezydent Nixon zniósł całkowicie partyet złota. Od tego momentu w systemie monetarnym Stanów Zjednoczonych i całego świata rozpoczeła się finansowa wolna amerykanka.
